Trzy mity o najtańszym OC

Napisane 30.10.2013

Najtańsze OC chce mieć każdy kierowca. Po pierwsze, szkoda przepłacać, bo przecież wszędzie ochrona z tytułu OC jest identyczna. Po drugie, ubezpieczenie to rzecz, której nie lubimy kupować bo kojarzy nam się z problemami. Im mniej zapłacimy za polisę, tym lepiej. Niestety, wciąż wielu kierowców nie dysponuje rzetelną wiedzą w tym temacie.

Poniżej prezentujemy trzy mity o najtańszym OC, które sprawiają, że kierowcy płacą… więcej.

Mit 1: Brat ma najtaniej w firmie X, to i ja!

Mówiąc najprościej: Nie jesteś własnym bratem, ale sobą. Twój brat może mieć inny model samochodu, inną historię ubezpieczenia (a tobie np. raz zdarzyła się mała stłuczka), mieszka w innym mieście. Sam fakt, że jesteście w różnym wieku też nie pozostaje bez znaczenia. Nie sugeruj się ceną polisy innej osoby, ubezpieczenie to kwestia indywidualna i twoje nie będzie takie samo!

Mit 2: Bo według rankingu ubezpieczeń OC zamieszczonemu w gazecie najtaniej jest w firmie X…

Rankingi ubezpieczeń mają to do siebie, że ładnie i mądrze wyglądają, świetnie się sprzedają, lecz w przypadku najtańszego OC wprowadzają człowieka w błąd. Bo co nam mówi dany ranking ubezpieczeń? Że dla pojazdu danej marki np. Skody Octavia mieszkaniec dużego miasta, w określonym wieku (często ok. 30-35 roku życia) i określonej płci (mężczyzna) zapłaci tyle a tyle. Dobrze, tylko ja np. mieszkam na wsi, jeżdżę Fordem Fiesta, mam 50 lat i jestem kobietą. Czy ten ranking pomoże mi wybrać najtańsze OC? W żadnym wypadku. Jedynie młodym mężczyznom jeżdżącym Skodą Octavia może wydać się przydatny (ale tylko niektórym).

Mit 3. Firma X ma najtańsze OC dla kierowców

Żaden zakład ubezpieczeń nie ma uniwersalnego, najtańszego OC dla kierowców! Można wałkować temat i powtarzać do znudzenia, że ubezpieczenie OC jest obliczanie indywidualne dla każdego kierowcy. Mimo to wielu wciąż naiwnie wierzy, że znajdzie ubezpieczyciela który będzie ich, ich rodziny, sąsiadów, znajomych z biura i pozostałych, do końca życia ubezpieczał niewielkim kosztem. Nic bardziej mylnego. Zakłady ubezpieczeń co roku zmieniają swoją ofertę. Raz taniej będzie u jednego, raz u drugiego. Każdy posiadacz samochodu musi znaleźć dla siebie najbardziej konkurencyjną ofertą. Jeżeli wybierze opcję ubezpieczania się rok w rok u jednego ubezpieczyciela, to jego wybór. Nie ma co jednak się łudzić, że w którymś momencie nie będzie przepłacał za ubezpieczenie OC.