Raport UFG - Kto jeździ bez OC?
Napisane 07.01.2013

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny opublikował raport dotyczący właścicieli nieubezpieczonych pojazdów. Kto nie kupuje OC? Dlaczego nie kupuje obowiązkowej polisy? Gdzie najczęściej można go spotkać?
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny odpowiada m.in. za pomoc ofiarom wypadków komunikacyjnych i ustalanie kar za brak ubezpieczenia OC samochodu.
Najważniejsze punkty raportu UFG
-
Najczęściej posiadaczem nieubezpieczonego pojazdu jest mężczyzna do 25 roku życia. W tej grupie wiekowej, ryzyko że właściciel pojazdu nie ma obowiązkowej polisy OC, jest aż czterokrotnie większe niż u przeciętnego posiadacza samochodu w Polsce.
-
Największą szansę na zderzenie się z pojazdem bez ważnego OC komunikacyjnego mamy w województwie lubuskim, małopolskim, opolskim, warmińsko-mazurskim i świętokrzyskim.
-
Aż jedną trzecią wypadków z udziałem pojazdów bez ubezpieczenia OC powodują kierowcy, którzy nie są właścicielami nieubezpieczonego samochodu. W takiej sytuacji ponoszą oni odpowiedzialność finansową solidarnie z właścicielem pojazdu. Jeśli właściciel nie wykupił polisy OC komunikacyjnej, to zarówno właściciel jak i sprawca zapłacą z własnych kieszeni za spowodowane szkody.
-
Wśród powodów dla których kierowcy nie kupują OC znalazły się: brak świadomości konieczności posiadania OC, ignorowanie obowiązku posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, wprowadzenie w błąd co do ważności ubezpieczenia OC poprzedniego właściciela – przy zakupie pojazdu w komisie, korzystanie, niezgodnie z przepisami, z pojazdu niezarejestrowanego ściągniętego np. z zagranicy, nieopłacenie wszystkich rat składki za OC i nieprzedłużenie się umowy ubezpieczenia na kolejny rok oraz wypowiedzenie umowy OC poprzedniego właściciela i brak zakupu własnego ubezpieczenia.
Nie warto jeździć bez obowiązkowego OC
Właściciel pojazdu, który mógłby wykupić najtańsze OC za np. 500 zł, ignoruje ustawowy obowiązek i jeździ nieubezpieczony. Jeżeli brak ubezpieczenia trwa powyżej dwóch tygodni, to kara jaką przyjdzie mu zapłacić wyniesie 3200 zł. Nie mówiąc już o tym, że wykrycie braku OC grozi mu nie tylko w razie spotkania z drogówką, ale w każdej chwili. Od kiedy UFG utworzyło bazę polis komunikacyjnych i wprowadziło „wirtualnego policjanta”, kara za brak polisy OC może zaskoczyć nieubezpieczonego posiadacza auta w najmniej spodziewanym momencie. Jednak to nie kary są najgorsze ale kolizje drogowe. W momencie gdy sprawcą kolizji jest właściciel nieubezpieczonego samochodu, za wszelkie spowodowane szkody zapłaci z własnej kieszeni. I tak, żałując pieniędzy na obowiązkowe OC, może mu później przyjść zapłacić np. 30 000 zł za szkody w uszkodzonym pojeździe osoby trzeciej czy spowodowany uszczerbek na zdrowiu.